Pomysł jak odwieżyć produkt i sprzedać go z nowu z zyskiem? Otóż wyciąć otworki w modnym kształcie i dodać koniecznie przyrostek z numerkiem wersji. Tak uczyniło Sun Ringle
Kultowa firma, zwłaszcza w kręgach tłuściochów, zaprezentowała nową reinkarnację swojego flagowego modelu obręczy, tj. Mulefüt 80 SL.
Jak napisałem na począku, największą i de facto jedyną widoczną zmianą jest właśnie nowy kształt otworów ulżeniowych. W miejsce nudnych prostokątów pojawiły się modne obecnie trapezoidy. I rzeczywiście, nowe "dziury" nadały Mulefiutom efekciarski look, oraz również pozytywnie wpłynęly na wagę. Będzie lżej niż stare, wysłużone 830g. Ale ile, to już sam Pan Bóg raczy wiedzieć.
Gdzie jest haczyk? Otóż stary Mulefiutek oferował możliwość zaplotu koła z offesetem dzięki 64 otworom na szprychy. W nowej odsłonie jest ich równo 32.
Oczywistą oczywistością jest na szczęście podtrzymanie technologii STR, czyli Sun Ringle Tubeless Ready turbo-mega-oral-analnych krawędzi, dzięki którym bez problemu zamleczymy niemal każdą tłustą oponę, pamiętając o uprzednim zaklejeniu tych nowych otworów. Ciekawym jednak, patrząc na zdjęcia, "kompatybilności" z taśmami uszczelniającymi - bądź co bądź powierzchnia klejąca uległa degradacji. Moze to sygnał, aby nabyć np. opaskę Caffelatex Fat Strip, która takich dziur się nie boi. No dobraaaa, szary duck tape z Lidla też ogarnie... :)
Producent oferuje nie tylko gołe rafki, ale także koła systemowe. Szkoda, że piasty nie mają prostych szprych tylko tradycyjne "J-bend", ale przynajmniej solidne. 150mm QR15 z przodu oraz 177/197mm QR12mm na tył. Do zaplotu wykorzystano mosiężne nyple, co akurat jest bardzo dobrym posunięciem. Prawda, że bardzo kochamy centrowanie/wymianę alu nypelków po zimie? No właśnie....
Cena nowych Mulefiutów 80SL V2 jest na razie "To Be Confirmed", ale nie spodziewajcie się tłuścioszki jej spadku. SunRingle od lat się ceni :).