Maxxis to oponiarski potentat na rowerowej arenie. Po sukcesie Mammoth’a po prostu nie wypadało nie brnąć dalej w obecnie najszybciej rozwijający się odłam roweromanii, której sercem są tłuste kapcie.
Rynek opon fatbike rośnie w zwariowanym tempie. Jak wiemy, kto się nie rozwija, ten przestaje istnieć. Każdy szanujący się producent z oponiarskiego świata musi o tym pamiętać. Jak już wiadomo Maxxis podejmuje rękawicę aby nie zostać w tyle i w 2016 wyjedzie z dwoma nowymi fat-oponami, w tym jeden model w dwóch wersjach, dedykowany na przód i na tył- szacuneczek.
Maxxis Mammoth’s był jedną z pierwszych opon, które idealnie wstrzeliły się w raczkujące tłuste trendy. Model o szerokości 4 cali to było wielkie WOW. Na dzień dzisiejszy Maxxis jest odstawiany w kąt. Tak więc, był to ostatni moment na poszerzenie oferty, która znów pozwoli wrócić producentowi do ścisłej czołówki.
www.lacemine29.com |
Maxxis Colossus to nowa opona dedykowana dla typowo zimowej aury. Gruby bieżnik składający się z wielu wysokich klocków w znaczących odstępach, zaprojektowany został do penetrowania głębokiego śniegu oraz szukania przyczepności tuż pod nim. W skrócie opona dedykowana do najtrudniejszych i najbardziej wymagających warunków. Bieżnik zapewniający doskonałą trakcję w zakrętach, niestety pociąga za sobą spore opory toczenia. Do budowy opony została zaprojektowana specjalna mieszanka, która ma zachowywać swoje giętkie właściwości w niskich temperaturach. Oponę znajdziecie w 3 wariantach: 60TPI, 120TPI, 125 TPI Tubless Ready. W temacie szerokości kompromisów brak. Maxxis nareszcie się rozszerzył i dobił do rozmiaru 4.8”. Colossus waży w zależności od wersji od 1445g do 1520g- znaczącej nadwagi nie stwierdzono.
Maxxis Minion to prawdopodobnie pierwsza tłusta guma z odmiennym bieżnikiem dla każdego z kół. Wersja na przód FBF ma dodatkowo wspomagać hamowanie oraz przyczepność w wirażach, tylna opona FBR ma zapewnić trakcję dla napędowego koła- teoretycznie standard. Wprowadzenie Minionów z dwoma odmiennymi bieżnikami przełożyło się na znaczne zmniejszenie oporów toczenia przy niewielkiej utracie przyczepności . Opony także w 3 wariantach, dokładnie takich samych jak Colossus, jednakże waga nieco wyższa, zawierająca się w przedziale od 1550g do 1650g.
Maxxis w oponiarskim świecie gra od 48 lat i ciągle plasuje się w ścisłej czołówce. „Wyścigowy” Mammoth zapewnił producentowi wiele chwały i splendoru w roku 2014, jednak w roku 2015 coraz mniej producentów sięgnęło po ich upasione lacze. Absolutną koniecznością było wprowadzenie odświeżonych i szerszych modeli, aby tłusty gatunek Maxxisów zupełnie nie wymarł.
Bartosz Bidas