Jak szybko jadę, ile kilometrów już przejechałem, w jakim czasie i czy te wyniki pozwolą mi na pobiciu KOM-ów ustanowionych przeze mnie na segmentach Stravy? Myślę, że nie tylko ja zadaję sobie takie pytanie podczas jazdy rowerem po wytyczonych trasach. Odpowiedzi na powyższe pytania udzielić może licznik rowerowy z nawigacją GPS, który zbiera dane związane z naszą aktywnością i zapisuje ślad naszej jazdy. Dzięki uprzejmości firmy Revolttech na kokpicie mojego roweru zawitał licznik rowerowy Meilan M2 Oval.
Firma Meilan specjalizuje się w elektronice rowerowej, w swoim asortymencie posiada liczniki rowerowe, czujniki, pulsometry oraz oświetlenie. Dlaczego wybrałem ten akurat model? Bo szukałem licznika z dużym czytelnym wyświetlaczem, z możliwością podłączenia czujników prędkości i kadencji, pojemną baterią oraz przyjazną dla portfela ceną. Jako, że nie uprawiam kolarstwa romantycznego z sakwami, a ultramaratony stanowią dla mnie zbyt duże wyzwanie zrezygnowałem funkcji nawigacji rowerowej.
Licznik otrzymujemy w małym zgrabny pudełku, a jego zawartość zapakowana jest w przyjemne dla oka kartoniki i folie. W środku oprócz samego licznika znajdziemy instrukcje w języku polskim, podstawkę na kierownicę i uchwyt na mostek, dwie opaski zaciskowe, gumki dystansowe oraz kabel USB. Budowa Meilan M2 Oval od samego początku robi bardzo pozytywne wrażenie. Ma estetyczny wygląd, jego elementy są perfekcyjnie spasowane, a jego biały kolor idealnie pasuje do perłowej bieli mojego Mondrakera Podium Carbon Pro SL.
Dodana instrukcja obsługi pozwala zapoznać się z podstawowymi funkcjami licznika, ale by wykorzystać urządzenie w pełni trzeba zajrzeć na stronę internetową dystrybutora. W tym miejscu śpieszę pochwalić firmę Revolttech za bardzo szczegółowy i poparty filmami opis uruchamiania i konfiguracji licznika.
Monochromatyczny wyświetlacz jest duży i czytelny. Oferuje podświetlenie w trzech trybach jasności z naprawdę dobrym kontrastem. Przyciski służące do nawigacji są pokryte gumą, a port USB zabezpieczony jest gumową uszczelką. Licznik do kokpitu montujemy przy pomocy uchwytu do instalacji na kierownicy lub podstawki do wspornika. Po montażu owalny kształt licznika Meilan idealnie harmonizuje się z sylwetką mojego roweru. Co oprócz ładnego wyglądu oferuje M2 Oval? Ano całkiem sporo. Znajdziemy tu nawigację GPS, łączność bezprzewodową Bluetooth 4.0 i ANT+, 2,4″ podświetlany, antyodblaskowy ekran LCD z pięcioma strefami wyświetlania oraz akumulator Li-poly 900mAh. Licznik posiada klasę wodoodporności IPX5 i może pracować w temperaturze od -10 do +40 stopni Celsjusza. Jak informuje nas producent akumulator ładowany poprzez port USB ma zapewnić nam 25 godzin pracy licznika. W trakcie jazdy rowerem ekran M2 Oval poinformuje nas o prędkości, tętnie, kadencji, przejechanym dystansie, mocy, czasie jazdy, nachyleniu, sumie przewyższeń, spalonych kaloriach, aktualnej godzinie oraz temperaturze i kilku jeszcze parametrach. Oczywiście część z tych danych zobaczymy dopiero po dokupieniu i sparowaniu odpowiednich czujników.
Do nawigacji służą cztery przyciski, trzy na froncie i jeden z boku. Lewy przycisk służy do zapisu danych okrążenia oraz pozwala przechodzić pomiędzy poszczególnymi zapisami. Środkowy przycisk włącza i wyłącza funkcję zapisu. Prawy służy do przeglądania wyświetlanych parametrów oraz historii zapisanych treningów. Czwartym przyciskiem znajdującym się na lewym boku jest przycisk zasilania, który służy również do regulacji podświetlenia. Konfiguracja M2 Oval jest bardzo prosta. Możemy to zrobić poprzez wybór odpowiednich opcji w samym liczniku, ale moim zdaniem zdecydowanie lepiej jest to zrobić używając pobranej wcześniej na smartfon aplikacji Meilan. Możemy ją pobrać ze strony dystrybutora Revolttech lub GooglePlay i AppStore. Po jej uruchomieniu, smartfon rozpoczyna skanowanie w poszukiwaniu licznika.
Następnie wybieramy swój licznik z listy dostępnych modeli. Po kolejnym uruchomieniu aplikacja automatycznie połączy się z wybranym przez nas licznikiem. Aplikacja pozwala na skonfigurowanie M2 i ustanawianie połączeń pomiędzy licznikiem i dostępnymi czujnikami. Mamy tu cały wachlarz możliwości, od parametrów roweru do ustawień osobistych.
Po zakończeniu zapisu jazdy, dane z licznika są automatycznie przesłane do aplikacji przez Bluetooth. Dzięki temu możemy w wygodny sposób oglądać zapisane treningi na telefonie, zamiast na ekranie licznika. Oprócz historii naszej aktywności możemy również oglądnąć animację naszego przejazdu w formie biegnącej linii na mapie i profilu trasy. Interesującym dodatkiem jest również Tablica wyników na której użytkownicy liczników Meilan z całego świata mogą ze sobą konkurować nabijając kolejne kilometry. Ciekawym jest fakt, że znalazłem na niej wiele polskich nazwisk. Świadczyć to może o tym, że liczniki Mailan cieszą się dużą popularnością w naszym kraju.
Aplikacja bezproblemowo działała na smartfonach Huawei Mate 20 lite, Huawei Nova Y70 oraz Xiaomi Redmi Note 8 Pro. Licznik współpracuje z czujnikiem prędkości, kadencji, tętna oraz mocy, z którymi łączy się za pomocą Bluetooth 4 lub ANT+. Ja podczas testu używałem dwóch czujników Meilan C1, jeden do pomiaru prędkości, a drugi kadencji. Czujniki posiadają klasę wodoodporności IPX5, a bateria pozwala na 9 miesięcy pracy. Koszt czujnika Meilan C1 to 75pln.
W zależności od wybranej funkcji, czujnik montujemy na piastę (pomiar prędkości) lub korbę (pomiar kadencji). Na tylnej obudowie czujnika znajduje się mały przycisk, który wystarczy wcisnąć, by wybrać odpowiednią funkcję. M2 ma możliwość automatycznego eksportowania zapisanych przejazdów do popularnych aplikacji jak Strava, Komoot czy Training Peaks. Możemy również podłączyć licznik poprzez przewód USB do komputera i przesłać plik .fit do wybranej aplikacji. W momencie włączenia licznika następuje automatyczne wyszukanie zainstalowanych czujników oraz znalezienie sygnału GPS. Muszę przyznać że testując różne liczniki, pierwszy raz byłem zaskoczony szybkością z jaką przebiegał cały proces uruchamiania. Jeśli mamy włączoną aplikację na smartfonie to licznik również z nią się połączy. Aby M2 zapisał nasz trening wciskamy środkowy przycisk start. Licznik posiada funkcję auto-pauzy, więc jeśli podczas jazdy chcemy się zatrzymać M2 sam zatrzyma zapis i ponownie uruchomi po wykryciu ruchu. Wyświetlacz jest czytelny z dobrym kontrastem a obsługa przycisków menu nie nastręcza trudności.
Meilan posiada pięć stref wyświetlana, w których widoczne są dane pochodzące z czujników oraz przypisane systemowo pozostałe parametry. Gdy nie mamy podłączonego czujnika to w danym miejscu wyświetlany jest inny dostępny parametr. Jeśli w trakcie jazdy chcemy zobaczyć inne dane to możemy je wyszukać przyciskając prawy przycisk, Do wyboru mamy cztery gotowe ekrany z danymi. Skok przycisków jest dobrze wyczuwalny, trudno jest więc o jakieś przypadkowe ich wciśnięcie. Po zakończeniu treningu zatrzymujemy zapis przytrzymując środkowy przycisk i jeśli mamy uruchomioną aplikację na smartfonie to następuje automatyczny transfer danych z licznika do wybranych serwisów np. Strava, Komoot lub Training Peaks. Możemy też za jej pomocą udostępniać nasze treningowe wyczyny np. na Facebooku.
Opinia
Podczas treningu ważnym jest dla mnie przyjazny i przede wszystkim czytelny interfejs oraz łatwy dostęp do zapisanych danych. I pod tym względem Meilan M2 Oval na pewno zaspakaja moje oczekiwania. Interfejs jest bardzo intuicyjny w obsłudze, choć na mały minus zasługuje fakt, że brakuje możliwości konfiguracji poszczególnych segmentów i żeby zobaczyć inne interesujące nas dane musimy przełączać się pomiędzy gotowymi ekranami. Licznik wyświetla też ogrom parametrów związanych z treningiem, co na pewno zaspokoi potrzeby intensywnie trenujących amatorów. Co ważne, sygnał GPS był wyszukiwany za każdym razem błyskawicznie. Pod tym względem bił na głowę kilka znanych mi liczników renomowanych firm. Jeśli chodzi o dokładność zapisu śladu GPS to w terenie średnio zabudowanym i przy bezchmurnym niebie jego dokładność była identyczna z używanym przeze mnie najczęściej licznikiem Lezyne Macro Easy. Nieco gorzej było w pochmurne dni i w terenie mocno zalesionym. W takich warunkach zdarzało się że M2 gubił się nieco i obcinał dystans.Czujniki C1 prędkości i kadencji działały płynnie i nie było problemów z ich połączeniem. Sama aplikacja na smartfonie nigdy mnie nie zawiodła, działając w tle zużywała bardzo mało energii. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to szybkość transferu danych do serwisu Strava. Automatyczny zapis danych ze stukilometrowego przejazdu trwał blisko 5 minut. Jeśli chodzi o czas pracy baterii, to bez podświetlenia i aktywnego Bluetooth udało mi się ją rozładować po prawie 26 godzinach. Podsumowując - Meilan M2 Oval to wszechstronne, bogato wyposażone, lekkie i dobrze wykonane urządzenie z bardzo długo trzymającym akumulatorem. Dobra jakość wykonania, intuicyjna obsługa i nowoczesny design są dodatkowymi zaletami. Oferuje poprawny zapis śladu GPS, jest niezawodny, ma wszystkie funkcje potrzebne do treningu a jego cena też nie powinna zbytnio wydrenować zawartość portfela: 240PLN.