Hasło gravel grzeje środowisko rowerowe już od kilku lat. Jedni te "grejwele" hejtują uznając je za przejaw marketingu producentów sprzętu rowerowego, inni (jak piszący ten tekst) zarazili się i ich trzyma ;) I dla takich osobników pojawiają się "specjalne imprezy" - takie jak cykl SzuterMaster.
Artur Drzymkowski
W naszym kalendarzu ultramaratonów, jest kilka imprez, którym ich organizatorzy dopięli zachęcającą kokardkę z napisem "gravel". I choć imprezy ultra cieszą się coraz większą popularnością, to jednak taka forma umęczenia siebie i roweru nie wszystkim opowiada ;). A jest pewna grupa użytkowników szutrówek, którzy wolą aktywności krótsze, lecz bardziej dynamiczne. I tym tropem poszli organizatorzy tytułowego cyklu Szuter Master.
Cały cyklu składa się z trzech wyścigów w trzech lokalizacjach, zaskakująco rozrzuconych po naszym pięknym kraju :) Mamy góry, pofałdowaną Suwalszczyznę i Nizinę Środkowomazowiecką. Chronologicznie wygląda to następująco: pierwszy jest ...
BESKID NISKI SZUTER MASTER
Pierwszy Szuter Master startuje w Iwonicz-Zdrój już 25 lipca i jest anonsowana jako edycja dla górali. Na trasie będzie: błoto, dziurawy asfalt, leśne dukty, opuszczone miejscowości i brody do pokonania. A wszystko zakończy romantyczny podjazd z panoramą Tatr.
Mamy do wyboru dwa dystanse 50 i 100. 100'ka to pętla o długości 93,7 km oraz przewyższeniu 1700 m. 50'ka biegnie tym samym śladem, lecz startuje "na trasie" w Jaśliskach z 3'godzinnym opóźnieniem ;) Skrót ścina też przewyższenie do 800 m. Dokładny przebieg można przestudiować na stronie http://gravelmaster.pl/beskid-niski-szuter-master/#trasy . Zawodnicy będą wyposażeni w trackery gps, a nawigację na trasie należy zlecić jakiej elektronice zasilonej odpowiednim śladem z pliku gpx udostępnionego przez organizatorów na stronie.
Wpisowe do 17 lipca wynosi odpowiednio dla dystansu 95 i 80 PLN. Później wzrasta do 120 i 105 PLN.
Na mecie, oprócz nagród dla zwycięzców, na każdego czekać będzie specjalna edycja piwa z lokalnego browaru z Dukli, opatrzona taką oto etykietą:
SUWALSZCZYZNA SZUTER MASTER
Druga edycja startuje 29 sierpnia niemal "po drugiej stronie" Polski ;) Baza zwodów będzie zlokalizowana w miejscowości Stary Folwark na brzegiem jeziora Wigry. Nota bene iluż aktualnym oldbojom kolarstwa, ta nazwa bardziej kojarzy się z rowerem niż z jeziorem ? ;)
Jak dokładnie wyglądają trasy, na razie nie wiemy. Na pewno będzie dużo dróg leśnych, mnóstwo urokliwych widoków na jeziora. Przewyższeń beskidzkich raczej nie uda się uzyskać, więc raczej wyścig będzie szybki. I dobrze, będzie więcej czasu na opalanie i kąpiel w ten ostatni weekend wakacji.
MAZOWSZE SZUTER MASTER
Finałowa impreza cyklu rozegra się w stolicy 26 września. Po zakończeniu tego wyścigu, będziemy mogli poznać klasyfikację generalną całego cyklu. Trasa ma natenczas status "w trakcie", ale już wiemy że prowadzić będzie po Mazowieckim Parku Krajobrazowym. Mamy też obiecane single biegnące brzegiem Świdra - świetnie!
Organizator - Fundacja Ultra
Za to jak się uda Szuter Master odpowiada FUNDACJA ULTRA z Krosna. A tak dokładnie to Krzysiek i Piotrek, którzy od ładnych kilku lat organizują duże imprezy biegowe (np. Łemkowyna Ultra-Trail, Maraton Wigry). Ostatnio, dzięki gravelom właśnie, wrócili do jazdy na rowerach. Co z kolei dało owoc w postaci projektu Szuter Master :)
Partnerem imprezy jest województwo podkarpackie, co jest świetną sprawą, gdyż ten rejon naszego kraju jest wręcz wymarzonym kierunkiem dla gravelowej braci.
Podsumowując na koniec - Szuter Master jest bardzo ciekawą propozycją sportową, choć nie tylko. Prawdopodobnie z uwagi na kameralny charakter (limit ilości zawodników - 150 osób), będzie też świetnym wydarzaniem towarzyskim. Osobiście chciałbym zaliczyć wszystkie trzy starty, gdyż każdy z racji lokalizacji będzie zupełnie inny. Jednak szanse na oglądanie panoramy Tatr na finałowym podjeździe w Iwoniczu, są przeraźliwie małe. Natomiast na edycję Mazowsze w Warszawie, stawi się możliwie najszersza reprezentacja redakcji team29er.pl :D
Zdjęcia: Organizatorzy Szuter Master.
UWAGA: to że imprezy z cyklu Szuter Master są skrojone pod rowery typu gravel, to nie znaczy że nie można ich przejechać na innym. Choć pewnie po trasie w Beskidzie Niskim na szosie z oponami 23 mm, będzie najmniej wygodnie ;)