http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/opony/Schwalbe/2015/Schwalbe-new-nobby-nic-all-mountain-tire-4.jpg

Wojna na gumy trwa, ale nie ma w niej jak dotąd wyraźnego zwycięzcy. Za to wygrywają klienci mający coraz większy wybór. Czasem może zbyt duży. Tak czy owak, niemieckie Schwalbe właśnie uzupełniło ofertę 29 calowych kapci.

Michał Śmieszek

 

 

To jest właściwie na pół świeży nius, wstyd się przyznać, gdyż premierę pierwszego z opisywanych kapci nieco przegapiliśmy. Niech tłumaczą się winni, tymczasem dajmy chwilę radości miłośnikom Enduro oraz XC, dosiadającym tłentynajnery. Zwłaszcza ci pierwsi mają powody do zadowolenia, gdyż Niemcy w końcu postanowili wypuścić wielkokiszkową wersję frirajdowej opony "Dirty Dan", która swoją premierę miała 100 lat temu, w 2009 roku. Jak to ładnie określił redaktor "rowerowego Pudelka" - w czasach, kiedy na wszystko co agresywniejsze nie mówiono od razu "Enduro".

"Brudny Dan" przez długi czas nie miał większego odpowiednika, dopiero w ubiegłym sezonie doczekał się wersji 27,5" równolegle z wejściem do produkcji innowacyjnej i lekkiej osnowy "SUPER GRAVITY".  Kwestią czasu, albo ekonomicznego rachunku było pojawienie się wersji pod duże koło. Ale stało się!
Schwalbe wypuszcza na rynek Brudnego Dan'a w rozmiarze 29x2.0" i masie zaledwie 520g! Jest to możliwe dzięki zastosowaniu potrójnej mieszanki PaceStar znanej z gum do XC. Kochający błoto Dan będzie oczywiście gotowy do zalania mlekiem i konwersji do bezdętki. W porównaniu do starszych braci, wersja 29" otrzyma ciut nisze klocki, ale nadal będzie to agresywna opona na błoto.  Niektórych może zdziwić jedynie mikra szerokość - 2 cale to teoretycznie mało "endurowata" szerokość, ale decydującym czynnikiem jest wspomniane błocko, w którym węższe, lecz agresywne kapcie radzą sobie bardzo dobrze.

Dirty-Dan-50mm-780x585

Użytkownicy średnich kółek niech nie skamlą za głośno - Schwalbe przygotowało dla nich drutówkę DH (1345g) z wyższymi klocuchami i twardszą mieszanką Verstar - odporniejszą na uszkodzenia.

To nie jedyne zmiany. Aktualizacji bieżnika doczekała się inna kultowa opona - "Kołkowaty Nic", zwany potocznie "NN". Tego kapcia zachwalać nie trzeba, niemniej ktoś stwierdził, że przydałby się konkretny fejslifting i tym sposobem mamy jego trzecią inkarnację, która zdaniem twórców jest w obecnej postaci najbardziej zbliżona do opony uniwersalnej "all around, all condition". Przeprojektowano nie tylko bieżnik, lecz także wzmocniono boczne ścianki, na których papierowatość narzekali użytkownicy. Poprawiony Noby Nic będzie zatem jeszcze lepiej i łatwiej konwertował się do bezdętki oraz zyska na trwałości.

Schwalbe-new-nobby-nic-all-mountain-tire-2

Konstrukcja Noby Nic'a wykorzystuje między innymi nowe, monofilowe poliamidy, które wzmacniają materiał bocznych ścian w  technologii SnakeSkin. Jego poprzednia wersja bazowała na wielokierunkowych włóknach i jest aż 18% mniej wytrzymała na rozcięcia. Udoskonalony SnakeSkin pozwala jednocześnie szybciej i łatwiej uszczelnić oponę w systemie bezdętkowym, gdyż ciaśniej opasa rant obręczy. Zdaniem producenta opony produkowane w nowej technologii "Tubeless Eeasy" nie będą wymagały upierdliwego dopompowywania i "szejkowania".

Schwalbe-new-nobby-nic-all-mountain-tire-4

Z wymienionych zmian najbardziej rzuca się w oczy zmieniony wzór klocków, któremu teraz znacznie bliżej do agresywnego kolegi Hans Dampf. Centralny bieżnik oraz zewnętrzne klocki są mocniejsze i bardziej wyraziste, posiadają nacięcia w kształcie litery V, które pomagają utrzymać trakcję i wyhamować jednoślad. Markus Hachmeyer, szef działu rozwoju produktu tak opisuje nowego NN:

"To nie jest szybka opona Cross Country, ani też pancerna guma Enduro. Daleko jej także do błotnych oraz klejących się do podłoża, liderów. Lecz jeśli szukacie opony, która spełni swoje zadanie niemal w każdej sytuacji i w każdych warunkach pogodowych, to nie ma lepszego wyboru niż nowy Noby Nic."

Schwalbe-new-nobby-nic-all-mountain-tire-3 Schwalbe-new-nobby-nic-all-mountain-tire-7

Z istotnych informacji warto podkreślić utrzymanie relatywnie niskiej wagi oraz równie przyzwoitych oporów toczenia. Kłania się także rachunek ekonomiczny, gdyż zmiany są na tyle skuteczne, że Shwalbe wycofuje z oferty Grubego Alberta.

Schwalbe opracowało już wersję NN pod ich nowatorski system Dual Chamber, o którym mogliście przeczytać kilka miesięcy temu. W skrócie - wysokie ciśnienie wewnątrz, niskie na zewnątrz. Skuteczność nowych zmian mają potwierdzać wyniki niejakiego Nico Lau z Cube Action Team, który z powodzeniem startuje w cyklu Enduro World Series. Już wiadomo, że udoskonalony "Kołkowaty Nic" będzie dostępny w tysiącu i jednej opcji - każdy rozmiar koła + rozmaite mieszanki - PaceStar, TrailStar, GateStar, TL Easy, Double Defense, LiteSkin, Evolution oraz Performance, oraz te bardzo mało znane: Wi-Fi, Hi-Fi, HD Ready, Ultra-High-End. Nie przeginano z szerokością sprawdzonego kapcia - od 2.10-2.35″. 

New-Nobby-Nic-Sizes New-Nobby-Nic-Sizes-2

Na półkach, nowe ogumienie Schwalbe pojawi się prawdopodobnie na jesieni.

(info and photo: www.Schwalbe.com)