Jak jest zima to musi być zimno! Prawda? Niekoniecznie, i wcale nie mam na myśli ocieplenia klimatu. Wystarczy się odpowiednio ubrać - nie ma złej pogody na rower, są tylko słabe charaktery i nieodpowiednia odzież - wybaczcie mój mały prowokacyjny żarcik. Dzięki firmie 3biker mogłem sprawdzić czy da się komfortowo funkcjonować w zimie.
Maciej Paterak
Uniwersalność takiego ubioru to wielka zaleta. Zwłaszcza jak jesteśmy wszechstronnymi sportowcami.
Niewątpliwie pogoda nieco zaskoczyła w końcówce tego roku. Dawno nie było takich opadów śniegu i jeszcze do tego mrozów, zwłaszcza w pierwszej połowie Grudnia! Śniegu w Beskidach sypnęło tyle, że nawet Fatbajkiem ciężko było coś podziałać. Dlatego też postanowiłem wypróbować kurtkę nie tylko na rowerze, ale też zabrać ją na... skitury. To rodzaj narciarstwa, który bardzo bliski jest typowemu kolarstwu górskiemu - wspinamy się sami i zjeżdżamy. Tutaj dodam, że większość ciuchów rowerowych świetnie się sprawdza w aktywnościach narciarskich (i nie tylko) i tak też je wykorzystuje w zimie. Uniwersalność takiego ubioru to wielka zaleta. Zwłaszcza jak jesteśmy wszechstronnymi sportowcami.
Może zanim opiszę wrażenia z użytkowania, przedstawię sam produkt. Kurtka 3biker Softshell to najlepsza propozycja dla miłośników jazdy na rowerze w zimowych warunkach. Materiał typu softshell zapewnia ciepło, ochronę przed wiatrem, deszczem i śniegiem, ale także drapieżny wygląd, jak na fanów zimowych przejażdżek przystało.
Kurtka rowerowa 3biker została uszyta z nowoczesnego włókna typu Softshell o gramaturze 300 g/m², przeznaczonego do odzieży outdoorowej i sportowej. Materiał ten gwarantuje wysoki komfort użytkowania i bardzo dobrą izolację termiczną. To wszystko dzięki oddychalności 3000 g/m²/dzień oraz wiatro- i wodoodporności na poziomie 8000 mm H2O. Kurtka została uszyta w Polsce z wykorzystaniem materiałów od polskich producentów. Skład kurtki zawiera aż trzy materiały o różnych właściwościach: warstwa zewnętrzna z poliestru jest gładka i zwarta, przez co odporna na uszkodzenia mechaniczne. Pod nią jest membrana 100% TPU zapewniająca ochronę przed deszczem i śniegiem. Natomiast od strony wewnętrznej jest przytulny polar, który zatrzymuje ciepło przy ciele.
Krój kurtki 3biker Softshell został dokładnie przemyślany i dostosowany do potrzeb rowerzystów - przedłużony tył i lekko dopasowana forma zostały zaprojektowane specjalnie po to, by nie nabierać zbytniej objętości przy zjazdach. Dyskretne logo 3biker na kieszeni z przodu to jedyny akcent kolorystyczny kurtki, która w całości jest w sprawdzonym, czarnym kolorze.
Odblaskowe elementy zapewniają widoczność i pozwalają czuć się bezpiecznie nawet po zmroku. Kurtka została wyposażona w wodoszczelne zamki błyskawiczne z wygodnymi suwakami, które można sprawnie otworzyć w każdej sytuacji – żaden deszcz i śnieg nie jest im straszny.
Aż 3 pojemne kieszenie sprawdzą się na każdej trasie. Dodatkowo w kieszeni z przodu znajdziesz ściereczkę do gogli, do której zawsze będziesz miał dostęp bez konieczności odpinania kurtki. Bardzo sprytnym i dodatkowym atutem kieszeni jest możliwość wentylacji, gdy się zbyt mocno rozgrzejesz podczas jazdy na rowerze lub innych aktywności. Pogoda bywa kapryśna, ale przedłużony tył w naszych kurtkach zapewni, że zawsze będziesz się czuł komfortowo. Otwarta kieszeń z przodu i obie z tyłu powodują zwiększenie przepływu powietrza kiedy jest zbyt ciepło.
pogoda "dopisała" i mogłem ją przetestować w dość ekstremalnych warunkach
Jak to się sprawdza w praktyce? Jak już wspomniałem, pogoda "dopisała" i mogłem ją przetestować w dość ekstremalnych warunkach - mnóstwo śniegu i temperatury rzędu -17 st.C! Przy takich mrozach sama kurtka nie wystarczy, trzeba jeszcze coś pod nią włożyć, np. koszulkę i bluzę 3biker, ale o tym w innym artykule.
Zasada, żeby ubierać się tak, aby pierwsze kilometry było nam zimno, jak najbardziej słuszna i działa.
Pierwsza przymiarka "na sucho" spowodowała obawy, że źle dobrano mi rozmiar. Ale to kurtka zimowa i z góry trzeba założyć, że czasem trzeba się ubrać na cebulkę. Faktycznie! Kiedy ubrałem się grubiej na solidny mróz, rozmiar spasował. Kurtka dość dobrze przylega, choć obcisła nie jest. Do tego, tam gdzie trzeba, jest szczelna. Pierwsze kilometry budzą moje obawy, czy poradzi sobie z mrozem, ale na szczęście nieuzasadnione. Zasada, żeby ubierać się tak, aby pierwsze kilometry było nam zimno, jak najbardziej słuszna i działa. Następne kilometry są już komfortowe i nawet owe -17 mi nie straszne! Jednocześnie wentylacja działa. Zwłaszcza jak użyjemy w tym celu tylnych kieszonek, tj. je rozepniemy.
kurtki rowerowe 3biker, kurtka rowerowa 3biker opinia, jak ubrać się na rower zimą, jaka odzież na rower?
Miejsca w nich wystarczająco, choć przepychu też nie ma.
Skoro o kieszonkach, to mamy ich 3 do dyspozycji. Miejsca w nich wystarczająco, choć przepychu też nie ma. Przednia bez problemu zmieści współczesny Smartfon, a do tego ma praktyczną szmatkę do przetarcia zaparowanych okularów, ewentualnie zaparowanego obiektywu aparatu. Z tyłu po bokach mamy dwie całkiem pojemne kieszonki, w których możemy upchnąć np. w jednej multitool i jeszcze kilka drobiazgów, w drugiej np. batony energetyczne. Jeśli jednak nic nie chcemy w nich umieścić, możemy je rozpiąć i mamy lepszą wentylację - w końcu w zimie nie zawsze mamy dwucyfrowy mróz.
Zwłaszcza na skiturach kurtka 3biker sprawdza się znakomicie!
Czy tylko na rower? Tak jak wspomniałem wcześniej - takich ciuchów chętnie używam też w innych aktywnościach, np. wspomniane narty. Zwłaszcza na skiturach kurtka 3biker sprawdza się znakomicie! Kiedy wspinam się pod górę, nie może być ani ciasno, ani zbyt szczelnie. Kiedy zjeżdżam w dół, musi być ciepło. I tak właśnie jest! Dodam, że kurtka sprawdza się też podczas pieszych wędrówek po górach - wszechstronność to wielka zaleta! Znakomity produkt Made in Poland!