TESTY
Jaki koń jest, każdy widzi...a widzi lepiej lub gorzej. Z tym widzeniem, to w życiu bywa różnie, ale podczas jazdy rowerem, zwłaszcza w trudnym tereniei ze zmiennym oświetleniem jest sprawą zasadniczą dla naszego bezpieczeństwa. Na nasze nosy trafiły okulary Tifosi.
Ryszard Biniek
"Ciemno już, zgasły wszystkie światła...Ciemno już, Noc nadchodzi długa..." `Rozsądek każe zrobić sobie przerwę, pójść spać, za to duch przygody i adrenalina nakazują włączyć mały, niepozorny szperacz - kocie oko, które rozświetla nam życie...no dobra...drogę.
Michał Śmieszek
W sezonie 2014 dzieliliśmy się już z Wami naszymi doświadczeniami z oponami Vee Rubber. Zarówno odczucia Michała, który testował model Trail Taker, jak i moje po przejechaniu kilku ładnych kilometrów na "16" VRB 336, były jak najbardziej pozytywne. Nasze tyłki chciały jednak więcej. O naszych testach kolejnego modelu tajskiego producenta kilka słów poniżej.
Piotr Wrotek
Taaa, licznika…za moich czasów licznik pokazywał czas, dystans, prędkość, jak był lepszy to sam wyliczył średnią. Dziś gdy patrzymy na wyższe modele topowych producentów, zastanowić się należy, czy to jeszcze licznik, a może już komputer
Mateusz Nabiałczyk
Przasnysz pokazał, że Polska też może – od czasów mojego krwistoczerwonego A6 minęło trochę czasu, który ewidentnie nie został zmarnowany. Dziś Kross produkuje rowery we wszystkich rozmiarach kół, ma własny system zawieszenia…postępowej ofensywy nie ma końca
Mateusz Nabiałczyk
SID - Święty Graal dla całej rzeszy rowerzystów. Widelec, który zrewolucjonizował segment amortyzatorów przeznaczonych dla entuzjastów i wyczynowców. Dziś już się chyba nieco opatrzył i dzięki wielu odmianom oraz spadającym cenom stracił nieco ze swojej magicznej aury. Czy zatem skromniejsze egzemplarze z tej linii potrafią nawiązać równorzędną walkę z konkurencją? Na żyletki idzie SID RLT SA.
Michał Śmieszek
Kilka dni temu opublikowaliśmy wyniki testu opony Vee Rubber TRAIL TAKER 29. Podczas gdy Michał testował uniwersalnego Taker’a, na moich obręczach pojawił się znacznie mniej uniwersalny i szybszy model od tajskiego producenta. W dzisiejszym odcinku podzielę się z Wami moimi odczuciami na temat szybkiej, jak ekspres Warszawa – Poznań, gorącej szesnastki.
Piotr Wrotek
W okresie pierwszych lat mojej fascynacji rowerami górskimi, marka GT była tą, która najbardziej rozpalała moje młodzieńcze jeszcze wówczas emocje. Później w mojej kolekcji pojawiło się kilka rowerów w potrójny trójkąt, ale na legendarnym Zaskarze nie jeździłem nigdy. Do pierwszego dnia tegoż testu …
Artur Drzymkowski
Vee Rubber...Kojarzycie taką firmę. Musicie. Starsi wyjadacze pamiętają kultowego kloca Ninja DH, który był nie zdarcia i nie do zdjęcia z obręczy. Nie-entuzjaści być może widzieli opony VB założone na któryś z jednośladów sprzedawanych w hipermarkecie. Ale wbrew opiniom Vee Rubber to naprawdę seriozna marka, czego dowodem jest guma Trail Taker 29.
Michał Śmieszek
Tym, którzy pamiętają jak rowery górskie wkraczały nad Wisłę nie trzeba przypominać, że takie marki jak: Cannondale, Specialized czy Trek powodowały zwilgotnienie. Dlatego pakując plecak w drodze do Michała po odbiór Scalpela zabrałem zapasowe majtki na wszelki wypadek, gdybym nie mógł opanować radości. Czas opowiedzieć przygodę, w której zmierzyłem się z legendą MTB.
Piotr Wrotek
Swego czasu powstała mniej lub bardziej formalna definicja kierownicy 29er, która swoją nazwą bardziej wyrażała otwarty umysł i poszukiwanie lepszego, aniżeli coś bliższego kołu 29”. Ostatnio miałem okazję coś takiego sprawdzić.
Mateusz Nabiałczyk
"Who you trying to get crazy with, ése? Don't you know I'm loco?" Opary tytanu unoszące się w przedpokoju uzależniają... Wdychane dniem i nocą powodują, że człowiek z lekkim świrem wsiada na tytanowego 29era i pali gumy, pod górę i w dół, ścina kolejny zakręt. Zwłaszcza, gdy pod tyłkiem ma się Rudego w wersji "wariat"
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: Test roweru Rudy 29er - "Insane in the brain"