TESTY
Test amortyzatora? No spoko, zawsze lepiej, niż rękawiczek lub tostera, bo przynajmniej nie trzeba się będzie zastanawiać, o czym pisać. Kolejny atut, że nie będzie to kolejny Rock Shox w nowej-starej wersji
Mateusz Nabiałczyk i Tadeusz Pietrzak
Czytaj więcej: Podwójny test amortyzatorów Marzocchi Corsa SL LR 29 i SL RC 29
Bardzo byłem ciekawy tego roweru. Z dwóch powodów. Po pierwsze - z rowerami tej marki jeszcze nie miałem bliższego kontaktu a lubię hasło „Dobre bo Polskie”. Po drugie to 27,5 – nowy rozmiar kół i czas najwyższy wyrobić własne zdanie.
Artur Drzymkowski
Rok temu miałem okazję testować podstawowy model aluminiowego Podiuma 29. Koła wołały o pomstę do nieba, rower nie był ani wyjątkowo lekki, ani jednoznacznie piękny. Niemniej po dwóch tygodniach nie mogłem się pogodzić z myślą, że czas się rozstać
Mateusz Nabiałczyk
Niedawno wskoczyłem na moje marzenie od roku – czyli na „tłentynajnera”… Co prawda to nie suuuuuper maszyna, co to jak na nią patrzysz, to sama jedzie, bo rama tylko aluminiowa, ale za to Accent Peak 29, napęd i hamulce nawet niezłe (transplantacja organów z mojego „Authora”). No i amortyzator - zamontowany testowy RST AERIAL 29 z manetką blokady skoku.
Artur Pałasiewicz
Każdy rodzic kocha swoje dzieci, nawet jak ostro dają do wiwatu. Każdy rodzic stanie za swoim dzieckiem murem, choćby nie wiem co się działo. Już tacy jesteśmy, my rodzice. Ale przy całej naszej miłości potrafimy chwalić, wytykać błędy i pozytywnie motywować. Wszystko po to, aby nasze dzieci były doskonalsze. Czy to samo można powiedzieć o ramie Peak 29 2013?
Michał Śmieszek
Przez ostatnie lata jeździłem na bezwzględnie najlepszym amortyzatorze – Manitou Tower Pro, rzecz jasna subiektywnie. Cóż zatem sprawiło, iż z nieprzymuszonej woli sięgnąłem po produkt amerykańskiego giganta? Już spieszę z wyjaśnieniami
Mateusz Nabiałczyk
Czytaj więcej: Test amortyzatora Rock Shox SiD XX Solo Air 29”
Epicki Epik....epicka przygoda, epicka przejażdżka rowerem. Wszystko "staje się epickie", jeśli tylko pod czterema literami jadącego znajduje się rower, o którym wielu z nas marzy, majaczy przez sen, dostaje wypieków i innych polucji. Ale czy rzeczywiście warto sprzedawać duszę diabłu i stać się właścicielem roweru, który w teorii ma własny mózg...
Michał Śmieszek i Artur Drzymkowski
"Kto hamuje ten przegrywa", mawiają młodzi Indianie. Za to starzy Indianie, pewnie rodzice tych pierwszych mają nieco inne spojrzenie na tą kwestię: "Kto hamuje ten przeżyje...i ma całą głowę". Tylko żeby skutecznie wytracić nadkosmiczną prędkość, trzeba mieć czym, a to już nie jest takie proste w przypadku ultralekkich tarczówek. Co wybrać? Wybór jest jeden - Formuła R1!
Michał Śmieszek
Czytaj więcej: Długodystansowy test hamulców FORMULA R1 - część 1
Pierwszy mój start w tym sezonie i od razu takie błoto! Lepiące się do kół, ramy i zapychające napęd tak skutecznie, że zmiana przełożenia momentami graniczy z cudem. Mocne opady deszczu przemieniły przepiękny krajobraz Głuszycy w błotną masakrę, tym razem pogoda dyktowała zasady. W takiej właśnie scenerii odbywała się kolejna edycja Bike Maratonu. Rower z każdym przejechanym kilometrem pokrywał się coraz większą warstwą błota, a w mojej głowie kołatała myśl „jak ja to wszystko umyję”.
Tadeusz Pietrzak
Ileż można – Cube, Radon, Canyon, a tu znowu jakiś niemiecki value for money. Rose Versand, a co to u licha jest? Kolejny napalony młodzian z odpowiednią ilością zer stwierdził, że też podpisze się pod chińską ramą?
Mateusz Nabiałczyk
Mnogość informacji, jakie docierają do nas podczas podróżowania rowerem ciągle wzrasta. Kiedyś była to tylko prędkość, teraz mamy do dyspozycji szereg innych parametrów jazdy, np. efektywność, nasza wydolność, wysokość itp. Ich liczba ciągle rośnie i jest dostępna kątem oka na licznikach i komputerkach rowerowych, nieodłącznym akcesorium prawie każdego rowerzysty.
Ryszard Biniek